- Nasi przedsiębiorcy chcą się spotykać i to jest bardzo dobra wiadomość, bo czasami myślimy o Elblągu jako mieście ludzi zamkniętych w sobie, które na osobę obok patrzą trochę z rezerwą. Dzisiaj pokazujemy, że to nieprawda, że jeśli stworzymy platformę do spotykania się, nawiązywania nowych znajomości, to przedsiębiorcy chętnie z tego korzystają, wymieniają się wizytówkami, opowiadają o swoich biznesach – mówi Krzysztof Ciuła, prezes Elbląskiej Izby Gospodarczej, organizatora spotkania.
Tym razem przedsiębiorców ugościła restauracja Amore mio przy ul. Garbary, prowadzona przez Włocha Marco Cocchieri.
- Kocham Elbląg, to piękne miasto, ale nie jest reklamowane tak jak powinno. Chciałbym, by się to zmieniło, tym bardziej że z biznesem i pracą jest tutaj coraz lepiej. We Włoszech jest kryzys, tutaj tego nie widać – mówi Marco Cocchieri.
W spotkaniu wzięło udział ponad 30 przedsiębiorców z Elbląga i Trójmiasta z różnych branż: finansowej, turystycznej, ubezpieczeniowej, szkoleniowej, prawniczej, produkcyjnej czy projektowej. - Jestem tutaj, bo uważa, że dzisiaj przedsiębiorcy powinni ze sobą współpracować, a nie konkurować. Informacja i kontakt to dwie podstawy udanego biznesu, a więc sukcesu – mówi Anna Lewecka, jedna z uczestniczek spotkania.
Przedsiębiorcy wymieniali się doświadczeniami w prowadzeniu różnych biznesów, dyskutowali także o możliwościach pozyskania funduszy na rozwój, w tym z Unii Europejskiej. - Konkursy już ruszyły i warto się do nich wcześniej przygotować. Pozyskać partnerów np. naukowych czy zagranicznych, przygotować biznesplan, bo bez tego nie ma co marzyć o dofinansowaniu – mówi Krzysztof Ciuła. - O tym wszystkim będziemy mówić podczas szkolenia Elbląskiej Izby Gospodarczej 24 lutego, na które już teraz serdecznie zapraszamy.
Źródło: portel.pl